Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Potrącił dziecko w Rokicinach. Mieszkańcy żądają przebudowy drogi

Beata Dobrzyńska
Po tragedii, jaka wydarzyła się kilkanaście dni temu na drodze 716 w Rokicinach, mieszkańcy stanowczo domagają się przebudowy drogi.

- Siedzieliśmy ze znajomą pod domem i rozmawialiśmy, gdy nagle usłyszeliśmy rozpaczliwy krzyk dziecka: "Ludzie, braciszka mi zabili!". Wybiegliśmy na drogę i zobaczyliśmy leżącego w kałuży krwi chłopca i jego zrozpaczonego brata - wspomina tragiczne wydarzenia, do których doszło 7 maja na drodze 716 w Rokicinach Jan Miazek, mieszkaniec wsi.

To naprzeciwko jego domu samochód ciężarowy potracił 14-letniego chłopca, który razem z bratem wracał poboczem ze szkoły do domu. Chłopcy jak co dzień, wysiedli ze szkolnego autobusu, do domu mieli ok. 400 metrów, gdy byli w połowie drogi, doszło do tragedii.

- Ze znajomą, która jest z wykształcenia pielęgniarką, rzuciliśmy się na ratunek dziecku, które leżało nieprzytomne na poboczu. Sprawdziliśmy puls i wezwaliśmy pomoc. Koleżanka udrożniła dziecku drogi oddechowe i zaczęła tamować krew. Ja przyniosłem koc, którym okryliśmy dziecko i czekaliśmy na pogotowie - wspomina pan Jan. W międzyczasie brat chłopca opowiedział policji, że gdy doszło do wypadku przejeżdżał koło nich biały samochód ciężarowy. - My nie widzieliśmy sprawcy, z podwórka słyszeliśmy tylko głuche uderzenie, takie jak tir przejeżdża po dziurach - mówi pan Jan i dodaje, że to ogromna tragedia, przez kilka dni nie mógł spać po nocach. - To tacy fajni chłopcy...

Na pomoc chłopcu przyjechała karetka, a następnie wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które zabrało go do Centrum Zdrowia Matki Polki. Jego stan określany był jako ciężki. Wszyscy we wsi mają nadzieję, że czternastolatek wyjdzie z tego. Gdy lekarze walczyli w Łodzi o życie chłopca, policjanci zaczęli poszukiwania sprawcy wypadku. W mediach pojawiły się komunikaty z prośbą o pomoc, a policjanci zaczęli sprawdzać samochody ciężarowe z powiatu i nie tylko.

Na trop wpadli już w piątek, gdy pojawili się w jednej z tomaszowskich firm. Od razu zauważyli tam samochód, który odpowiadał ustaleniom. Szybko okazało się, że tego dnia przejeżdżał przez Rokiciny, a za kierownicą siedział wówczas 67-letni tomaszowianin, Zbigniew Sz. Kierowca został zatrzymany przez policję. Twierdzi, że nie wiedział, że potrącił chłopca.

- Nieprawidłowo zapiął tylną burtę skrzyni ładunkowej, co spowodowało otwarcie się tej burty podczas jazdy, a w wyniku tego prawe skrzydło burty uderzyło pieszego, czternastoletniego chłopca - mówi Sławomir Mamrot z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Tryb. - Kierowca twierdzi, że nie był świadomy, że burta jest źle zapięta i że uderzyła chłopca.

Tomaszowianin usłyszał zarzut nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, za co grozi mu kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.

Po tej tragedii w Rokicinach i miejscowościach położonych wzdłuż drogi wojewódzkiej 716 zawrzało. Mieszkańcy nie mają wątpliwości, że za wypadek pośrednio odpowiada zarządca drogi, który od lat zwleka z jej przebudową. Jezdnia jest zniszczona, pobocza zarośnięte i wąskie, nie ma chodników, po których dzieci mieszkańcy mogliby bezpiecznie wracać do domów. Wielu rodziców z niecierpliwością wygląda, czy dziecko bezpiecznie dojdzie od przystanku do domu.

Mariola Żegnałek, sołtyska Rokicin mówi, że drogą samochody ciężarowe pędzą dzień i noc, czasami po kilka na raz.
- Teraz mamy trochę spokoju, bo zamknięty jest przejazd kolejowy na Koluszki i ciężarówki jeżdżą objazdem, ale za tydzień wszystko wróci do normy i znów będziemy bać się o życie swoje i dzieci - mówi pani Mariola i dodaje, że mieszkańcy są bardzo zdesperowani i zrobią wszystko, by wreszcie droga została przebudowana. Czasami koło remizy stanie policyjny radiowóz, który kontroluje, czy kierowcy jadą przepisowo, bo to przecież teren zabudowany, ale gdy tylko radiowóz zniknie, kierowcy znów dodają gazu i na nic nie uważają.
- Rondo na skrzyżowaniu dróg 713 i 716 wybudowali dopiero, gdy zginęło kilka osób. Czy teraz też musiało dojść do tragedii, by coś zaczęło się dziać? - pyta pani sołtys.

Sprawa z Rokicin dotarła także do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi.
Jak mówi Marcin Nowicki, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi, dokumentacja na przebudowę odcinka drogi 716 od Rokicin do Koluszek jest gotowa. - Chcemy wydzielić z dokumentacji odcinek dotyczący samych Rokicin, by tam prace przeprowadzić w pierwszej kolejności, oczywiście w miarę posiadania odpowiednich środków finansowych - zaznacza rzecznik, który jednak unika podania jakichkolwiek konkretnych dat.

Jednak, co podkreśla wójt gminy Rokiciny Barbara Robak, problem drogi 716 nie dotyczy tylko Rokicin i odcinka w kierunku Koluszek, ale także odcinka w Łaznowie, gdzie sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Droga jest tam tak wąska, że aby dwa samochody się wyminęły, muszą zjechać na pobocze. Tam nie ma nawet dokumentacji...

O środkach, jakie wydatkowane są na drogi wojewódzkie decyduje zarząd województwa. - Widocznie do tej pory były ważniejsze inwestycje. Tymczasem mieszkańcy o przebudowę drogi 716 walczą już czternaście lat - mówi Barbara Robak. - Jako gmina nie możemy nic na tej drodze budować, nawet gdybyśmy mieli środki. Możemy tylko zabiegać. Dobra wiadomość jest taka, że w ostatnich dniach dostaliśmy pismo z Urzędu Marszałkowskiego, że na lata 2014-2015 zaplanowano gruntowną naprawę drogi oraz poszerzenie i utwardzenie poboczy.

Mieszkańcy Rokicin zebrali ok. 180 podpisów, w Stefanowie udało się zebrać ok. 160 podpisów, a w Łaznowie 200. Podpisy są zbierane jeszcze w Nowych Chrustach. Część petycji trafiła do marszałka, część jeszcze czeka.
- Zwróciliśmy się z prośbą o wyznaczenie spotkania z marszałkiem, w którym udział chcą wziąć także sołtysi - mówi pani wójt. - Jeśli nie uda nam się umówić na spotkanie, rozważamy udanie się na sesję Sejmiku Wojewódzkiego i przekazanie naszych próśb w ten sposób.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto