Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podwyżki cen wody i ścieków w Tomaszowie z początkiem roku weszły w życie. Ile zapłacimy więcej?

Beata Dobrzyńska
Kolejny rok z rzędu tomaszowianie muszą poszukać w swoich kieszeniach dodatkowych pieniędzy, bo w życie weszły podwyżki cen wody i ścieków. Co prawda mniejsze, niż w roku ubiegłym, ale nadal spore.

W tym roku temat podwyżek cen wody i ścieków nawet nie pojawił się na forum rady miejskiej. Przypomnijmy, że radni poprzedniej kadencji projekt uchwały w sprawie nowych taryf zwykle zdejmowali z porządku rady. Nawet bez akceptacji radnych, zgodnie z przepisami, taryfy wchodzą w życie.

Radni wybrani rok temu, temat na jednej z pierwszych sesji podjęli, ale odrzucili uchwałę. Argumentowali wówczas, że nie mieli czasu na zapoznanie się z celowością wprowadzania taryf oraz alternatywnymi wyjściami z tej trudniej sytuacji. Minął rok i nic się w tej sprawie nie zmieniło. Nowe taryfy nawet nie zostały wprowadzone na sesję, a radni tym samym zupełnie nad tym problemem się nie pochylili.

Prezydent Witko podczas rozmowy podsumowującej rok rządów tak argumentował. - W sprawie podwyżek cen za ścieki decyzję podejmowano 5 lat temu, gdy zaczynało się duże unijne zadanie - mówił prezydent. - Moja propozycja jest taka, żeby rozliczyć inwestycję i zająć się studniami głębinowymi, mieć własną wodę i wtedy będziemy mogli koszty kanalizacji zmniejszyć przez obniżki cen wody.

W sprawie cen wody mówił o możliwym wzroście o kilka groszy, ale ostatecznie tomaszowianom przyjdzie zapłacić za wodę o 13 groszy więcej za metr sześcienny.

Podwyżka wiąże się z faktem, że wodę kupujemy od wodociągów łódzkich i cena jest uzależniona od nich. Tutaj pomysłem prezydenta mają być właśnie własne studnie głębinowe, które pozwolą uniezależnić się od dostawców i obniżyć ceny wody.

Nie zmienia to jednak faktu, że póki co za metr sześcienny wody płacimy obecnie 4,19 zł brutto, a do stycznia po podwyżce będzie to 4,34 zł. Wzrośnie również opłata abonamentowa, o 5 groszy.

O wiele bardziej znacząca będzie podwyżka ceny ścieków. Jej poziom sięga dziesięciu procent. Za odprowadzenie metra sześciennego nieczystości do miejskiej kanalizacji płacimy 6,33 zł, a płacić będziemy 6,94 zł. Miesięczna opłata abonamentowa również wzrośnie, o 8 groszy, do kwoty 4,08 zł.

Wzrośnie również metr sześcienny odprowadzonej deszczówki z 4,84 zł do 5,19 zł.

Powód wzrostu cen za ścieki wciąż pozostaje ten sam. ZGWK realizuje właśnie inwestycje wartą 210 mln zł, która polega na modernizacji oczyszczalni oraz rozbudowie sieci kanalizacyjnej. !00 mln zł dofinansowania pochodzi z Unii Europejskiej. Reszta to zaciągnięte przed ZGWK pożyczki.

Tym samym w spółce muszą się znaleźć pieniądze. Oczywiście część kosztów pokrywają nowe gospodarstwa, które przyłączają się sieci, ale to za mało. O tym, że podwyżki przez kolejne lata będą koniecznie wiedziano już kilka lat temu i tak się co roku dzieje...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto