Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Płatne parkowanie w Tomaszowie: Władze negocjują ze spółką niższe stawki

Beata Dobrzyńska
Nowe władze Tomaszowa, które już w kampanii wyborczej zapowiedziały likwidację strefy płatnego parkowania, negocjują z firmą, która obsługuje parkingi, nowe zasady funkcjonowania strefy. Jeśli negocjacje się nie udadzą, rozważane jest zerwanie umowy.

Władze Tomaszowa postawiły firmie, z którą podpisano umowę na cztery lata, pięć warunków.

Pierwszy dotyczy wydłużenia z 5 do 10 minut czasu na wykupienie biletu i odjechanie. Drugi to zmniejszenie opłat dodatkowych za przekroczenie czasu parkowania z 50 do 15 zł. Trzeci to zerowe stawki dla osób niepełnosprawnych w całej strefie. Czwarty to zmniejszenie opłat abonamentowych o połowę (zarówno rocznej z 900 zł na 450 zł, jak i miesięcznej ze 120 zł na 60 zł). Piąty warunek to zmniejszenie o 50 proc. opłaty za parkowanie poza ścisłym centrum miasta. Firma na odpowiedź ma dwa tygodnie. Jeżeli ustosunkuje się pozytywnie do propozycji, to na czerwcowej sesji podjęta zostanie stosowna uchwała Rady Miasta w sprawie przewidzianych zmian. Jeżeli firma nie przychyli się do propozycji, zostaną zarządzone konsultacje społeczne.

- Przedstawiliśmy nasze oczekiwania wobec zmian w funkcjonowaniu Strefy Płatnego Parkowania firmie obsługującej strefę - mówi prezydent Marcin Witko. - Jeżeli firma ta, ustosunkuje się pozytywnie do naszych propozycji, to na czerwcowej sesji podjęta zostanie stosowna uchwała Rady Miasta w sprawie przewidzianych zmian. Mieszkańcy będą mogli odetchnąć z ulgą. Jeżeli firma nie przychyli się do naszych propozycji, to poproszę mieszkańców w ramach konsultacji społecznych o zdanie w kwestii zerwania umowy z firmą i zlikwidowania Strefy. Tak jak zapowiadałem w swojej kampanii wyborczej, chce konsultować najważniejsze dla miasta decyzje z mieszkańcami.

Obecna umowa z firmą jest tak skonstruowana, że w zasadzie żadne kary umowne za jej zerwanie żadnej ze stron nie grożą, ale firma może się domagać na drodze sądowej odszkodowania za utracone zyski z powodu zerwania umowy. **Trzeba bowiem pamiętać, że to firma poniosła koszty związane z ustawieniem parkomatów, przygotowaniem systemu, oznakowaniem strefy i czas trwania umowy na pewno był brany pod uwagę przy składaniu oferty w przetargu. Nie trudno też nie zauważyć, że wpływy ze strefy nie są aż tak duże, jak zakładano podczas jej tworzenia, wiele miejsc parkingowych stoi pustych. Zerwanie umowy z firmą może więc kosztować miasto niemałe pieniądze.

W urzędzie rozważane jest także zmniejszenie strefy, ograniczając płatne parkowanie tylko do ścisłego centrum miasta i okolic urzędów. Wówczas miasto mogłoby samo zająć się obsługą strefy, zatrudniając parkingowych.

Jakie stanowisko zajmie w tej sprawie firma obsługująca strefę, dowiemy się za dwa tygodnie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto