Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy rok szkolny w Tomaszowie Mazowieckim. Przepełnienie w podstawówkach i rozbijanie klas

wola
W poniedziałek rozpoczyna się nowy rok szkolny, niestety dla wielu dzieci i rodziców początki będą trudne, bo w tomaszowskich szkołach wciąż trwają przesunięcia będące efektem likwidacji gimnazjów. Niektóre tomaszowskie szkoły są przepełnione, a inne, czyli te, gdzie kiedyś były gimnazja, choć zapewniają dobre warunki i doświadczoną kadrę wciąż świecą pustkami.

W poniedziałek rozpoczyna się nowy rok szkolny, niestety dla wielu dzieci i rodziców początki będą trudne, bo w tomaszowskich szkołach wciąż trwają przesunięcia będące efektem likwidacji gimnazjów. Niektóre tomaszowskie szkoły są przepełnione, a inne, czyli te, gdzie kiedyś były gimnazja, choć zapewniają dobre warunki i doświadczoną kadrę wciąż świecą pustkami.

Rozmowy z rodzicami, którzy chcieliby przenieść swoje dzieci do podstawówkach utworzonych po gimnazjach trwały już od wiosny. Propozycje przenosin całych klas spotykały się ze sporym oporem rodziców, a przedstawiciele urzędu miasta, uginając się pod argumentami rodziców, zapewniały, że żadne dziecko na siłę nie zostanie przeniesione. Rodzicie w zdecydowane większości opowiadali się za pozostaniem w obecnej szkole, argumentując to bliskością miejsca zamieszkania, rodzeństwem chodzącym do tej szkoły czy też po prostu przyzwyczajeniem i zadowoleniem dziecka. Efekt jest taki, że w przepełnionych szkołach to dyrekcja została z dylematem zmniejszania ilości klas, tak, by wszyscy mogli się pomieścić w budynkach i jak najmniej zajęć odbywało się na drugą zmianę. Problem ten dotyczyły klas w niemal wszystkich rocznikach.

Jak wynika z danych udostępnionych przez wydział edukacji w szkołach nr 1, 12, 13 i 14, od nowego roku będzie mniej o szesnaście oddziałów, przy czym tylko część tych oddziałów przejdzie do nowych podstawówek utworzonych w miejscach gimnazjów. W części po prostu rozbija się klasę, a dzieci przechodzą po kilkoro do pozostałych klas w roczniku. Efektem jest to, że w niektórych szkołach będą klasy liczące ponad 30 uczniów, tak będzie w Szkole Podstawowej nr 14, gdzie z trzech klas szóstych utworzono dwie siódme, które będą liczyć po 33 uczniów. Spotkało się to z ogromnym oburzeniem rodziców, którzy zainterweniowali u władz miasta. Początek nowego roku szkolnego w niektórych szkołach może być więc trochę nerwowy.

Na naszym profilu społecznościowym rozgorzała dyskusja dotycząca rozdzielania klas w szkołach podstawowych. Rodzice denerwowali się, że nie zostali o tym poinformowani wcześniej, a postawieni przed faktem dokonanym. Odpowiadała im wiceprezydent Zofia Szymańska. - W związku z reformą oświaty organizacja pracy placówek oświatowych na nowy rok szkolny jest wyzwaniem dla dyrektorów i organu prowadzącego, dlatego na długo przed wakacjami informowaliśmy o trudnej sytuacji jaka spotka nasz wszystkich we wrześniu. Jesteśmy zobowiązani do zapewnienia odpowiednich warunków funkcjonowania wszystkich szkół. To nie miejsce by przytaczać założenia reformy (m.in. małe szkoły, ograniczenie dwuzmianowości i skrócenie zajęć szkolnych), ale obowiązują nas przepisy, których musimy przestrzegać. Prosiliśmy rodziców o współpracę, dlatego mogli skorzystać z bardzo dobrej oferty innych szkół podstawowych - wyjaśniała wiceprezydent.

- W związku z reforma oświaty Urząd Miasta i dyrektorzy szkół informowali rodziców o kwestiach organizacyjnych nowego roku szkolnego, m.in. o ograniczeniach związanych z korzystania ze szkolnej infrastruktury związane z przepełnieniem budynków starych szkół podstawowych - mówi Joanna Budny, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Tomaszowie Maz. - Szkoły miały obowiązek poinformowania o możliwości przeniesienia dzieci (nawet całych klas) do przygotowanych budynków nowych szkół podstawowych i ewentualnych ograniczeniach związanych z przepełnieniem szkół. Decyzje pozostawiono rodzicom. W przypadku SP14 bardzo mało osób zdecydowało się na zmianę szkoły, w związku z czym, prawidłowa organizacja roku szkolnego wymaga zmniejszenia liczby oddziałów, m.in. poprzez łączenie klas. Nadal istnieje jednak możliwość przeniesienia całej klasy do np. Szkoły Podstawowej nr 3 lub 11. Przypomnę, ze gdyby nie weszła reforma oświaty, to na etapie klas 7 i tak nastąpiłaby zmiana szkoły i społeczności klasowej (gimnazja).

W SP nr 13 w ZSP nr 1 planowana liczba uczniów w kl. VIIa – 31, kl. VIIb – 30, ale wszystko wskazuje, że dzieci będzie mniej: w kl. VIIa – 28, w kl. VIIb – 27.

W SP nr 14 w ZSP nr 6 planowana liczba uczniów w kl. VIIa – 33, w tym 2 uczniów korzystających z nauczania indywidualnego realizowanego w domu, kl. VIIb – 33. Natomiast w aneksie do organizacji na nowy rok szkolny w kl. VIIa – 33 i kl. VIIb – 31.

Wolne miejsca są w SP nr 3 w ZSP nr 10 w klasach VII. W pozostałych szkołach i klasach liczba uczniów nie przekracza 30.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto