Nowa organizacja ruchu w Spale: Sypią się mandaty za jazdę pod prąd [ZDJĘCIA]

Od połowy sierpnia w Spale obowiązuje nowa organizacja ruchu, zmiany nie są tak wielkie, jak początkowo planowano, ale i tak nastręczają kierowcom sporo kłopotu.

I tak ruch jednokierunkowy obowiązuje na ulicy Piłsudskiego od ulicy Mościckiego do skrzyżowania z ulicą Wojciechowskiego. Oznacza to, że z ul. Piłsudskiego nie możemy już wyjechać na główną drogę krajową nr 48, możemy to zrobić dopiero objeżdżając Spałę i wyjeżdżając koło stacji benzynowej. Dzięki temu ruch na głównym skrzyżowaniu jest przynajmniej trochę mniejszy, bo nie ma samochodów, które chcą się włączyć do ruchu od strony północnej Spały. Jednocześnie zmieniło się pierwszeństwo przejazdu na skrzyżowaniu ul. Piłsudskiego z Wojciechowskiego. Do tej pory pierwszeństwo było na ul. Piłsudskiego, teraz na głównej drodze są ci kierowcy, którzy jadą ciągiem ul. Wojciechowskiego w lewo, w prawo już tutaj nie zjedziemy, bo obowiązuje zakaz wjazdu.

Wielu kierowców przyznaje, że przydałoby się dodatkowe oznakowanie tymczasowe informujące o zmianach organizacji ruchu. - Szukając miejsca parkingowego w Spale rzeczywiście nowe znaki gdzieś umykają - mówi jeden z kierowców.

Nad tym, czy kierowcy patrzą na znaki czuwa tomaszowska policja, która w godzinach szczytu turystycznego pojawia się w centrum Spały. Zaczynało się od pouczeń, ale teraz już sypią się mandaty.