Przypomnijmy, że do biura Rady Miejskiej w Tomaszowie Maz. pod koniec lipca wpłynął projekt uchwały w sprawie nocnej prohibicji w Tomaszowie Maz. Wniosek podpisało dziewięciu radnych miejskich.
Jak wynika z treści przedstawionego projektu uchwały, zakaz miałby dotyczyć sprzedaży wszelkiego alkoholu przeznaczonego do spożycia poza miejscem sprzedaży między godziną 22 a 6. Jak wynika z treści, zakaz nie dotyczyłby barów i restauracji.
Zdaniem wnioskujących wprowadzenie zakazu "będzie miało pozytywny wpływ na odpowiednie kształtowanie polityki społecznej w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi oraz przyczyny się do ograniczania przypadków zakłócania porządku publicznego na terenie miasta".
Już dawno żadna uchwała nie wzbudziła takiej dyskusji na sesji tomaszowskiej rady miejskiej, która niemal w całości jest złożona z radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Projekt przedstawił radny Krzysztof Misiak (PiS), pomysłodawca i twórca uchwały. - Spożywanie alkoholu w Polsce wzrosło do bardzo wysokiego poziomu. Alkohol nie jest zwyczajnym produktem, jest legalny, ale jego sprzedaż powinna być traktowana w szczególny sposób. Głosujcie zgodnie z własnym sumieniem - mówił do radnych.
Zdecydowanie przeciwny nocnej prohibicji był prezydent Marcin Witko. Przytoczył wyniki szybkiej sondy, którą przeprowadził tuż przed rozpoczęciem sesji na swoim profilu społecznościowym. - Zdecydowana większość internautów była przeciwna - mówi i cytował internautów. Dodał również, że żałuje, że radni nie zdecydowali się poddać projekt pod konsultacje społeczne, tak by większa grupa mieszkańców mogła się wypowiedzieć. O potrzebie konsultacji mówił także Tomasz Zdonek.
Opinie negatywne wyrazili m.in. radni Marcin Rybak, Beata Stańczyk, mówili, że przed podjęciem decyzji rozmawiali z wieloma osobami, młodzieżą, członkami stowarzyszeń AA, i miażdżąca ilość głosów była przeciwna Radny Jarosław Batorski przyznał, że podpisał się pod projektem uchwały, ale po licznych rozmowach, zadecydował, że zagłosuje przeciwko m.in. dlatego, że projekt nie został poddany pod szerokie konsultacje. Przeciwne był równie stowarzyszenia AA działające w mieście, Ryszard Juda, prezes jednego z nich mówił, że żaden zakaz nie pomoże. - Problemem są reklamy, które promują picie alkoholu, problemem są meliny, gdzie nikt nie sprawdzi dowodu osobistego pijącej młodzieży. Każdy zakaz da przeciwny efekt niż oczekujemy - mówił.
Relacja z sesji rady miejskiej w Tomaszowie:
Wypowiadał się również Mirosław Banasiak, przewodniczący Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, który mówił, że członkowie komisji głosami 10:1 byli za odrzuceniem uchwały.
Również komisje rady miejskiej były w tej sprawie podzielone. Za była komisja gospodarki, komisja oświaty nie wypracowała stanowiska, komisja spraw społecznych była przeciwna.
Zwolennicy uchwały przytaczali przykład Piotrkowa, gdzie zakaz wprowadzono i już widać pozytywne strony m.in. mniej jest nocnych awantur.
Ostatecznie 8 radnych było przeciwnych wprowadzeniu ograniczeń, 6 radnych było za, 4 osoby się wstrzymały. Ze względu na interes prywatnych dwóch radnych wyłączyło się z głosowania, pozostali radni nie przyszli na sesję.
CZYTAJ TEŻ: Nocna prohibicja w Piotrkowie Trybunalski ustalona
Nocna prohibicja w centrum Katowic:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
