Mieszkańcy mogli obejrzeć kościółek św. Marcina na Białobrzegach.Zakonczył się pierwszy etap remontu

W ramach pierwszego etapu renowacji drewnianego kościółka św. Marcina z połowy XVIII wieku przede wszystkim ułożono nową więźbę dachową i strop, dach pokryto podwójnym modrzewiowym gontem łupanym. Zrobiono nową wieżyczkę i obłożono blachą miedzianą. Stare deski pokrywające ściany wymieniono na jasne z drzewa świerkowego. Zaizolowano kościółek przed wilgocią i założono nowe rynny. I choć świątynia prezentuje się teraz pięknie, to dopiero pierwszy etap prac potrzebnych, by mogły się tu w przyszłości znów odbywać nabożeństwa.

Na zakończenie pierwszego etapu, tuż przed świętem patrona parafii na Białobrzegach, ks. proboszcz Stanisław Pałkiewicz podczas niedzielnej mszy św. o godz. 10 podziękował wszystkim, którzy przysłużyli się do renowacji. Po mszy św. wszyscy zainteresowani mieli okazję zobaczyć kościółek nie tylko na zewnątrz, ale i w środku. Tu były widać, jak wiele jest jeszcze do zrobienia.

Kolejny etap renowacji będzie obejmował m.in. odnowienie posadzki, drzwi, bocznych ścian, założenie instalacji elektrycznej i sufitu. Proboszcz już złożył wniosek o dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pierwszy etap także został dofinansowany przez ministerstwo w kwocie 300 tys. zł. 50 tys. zł do inwestycji dołożyły miasto i powiat.

Kolejny etap to także wydatek kilkuset tysięcy złotych. Trzeci etap prac ma obejmować remont ambony, ołtarza i organów. Dopiero wówczas będzie można pomyśleć o powrocie do nabożeństw. Jednocześnie toczą się prace przy renowacji kościelnych figur.

Warto pamiętać, że kościółek na Białobrzegach to obecnie najstarszy zabytek Tomaszowa. Jest w podobnym wieku, w jakim dziś byłby drewniany kościółek, który stał kiedyś przy ul. Wieczność (obecnie ul. Słowackiego). Świątynia z centrum Tomaszowa została rozebrana, gdy powstawał murowany kościół i przeniesiona do Twardej. Kościółek na Białobrzegach ocalał i doczekał ludzi, którym zależy, by go uratować.