Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekarz od krwi i filozofii. Żył tylko 45 lat, ale udało mu się jednak dokonać wielkich odkryć

Joanna Dębiec
archiwum
Doktor Edmund Biernacki z Opoczna żył tylko 45 lat. Udało mu się jednak dokonać wielkich odkryć. Jest twórcą słynnego badania krwi - OB.

Działo się to w mieście Opocznie dnia dwudziestego siódmego marca tysiąc osiemset sześćdziesiątego siódmego roku o godzinie czwartej po południu. Stawił się Wincenty Adolf Biernacki lat dwadzieścia dziewięć liczący, urzędnik w obecności Jana Mireckiego organisty i Antoniego Łukasika robotnika, obydwóch pełnoletnich w Opocznie zamieszkałych i okazał dziecię płci męskiej urodzone w Opocznie dnia dziewiętnastego grudnia tysiąc osiemset sześćdziesiątego szóstego o godzinie szóstej wieczór z jego małżonki wielmożnej Joanny Józefy dwóch imion Baranowskiej lat dwadzieścia jeden mającej. Dziecięciu temu na Chrzcie Świętym nadane zostały imiona Edmund Faustyn".

Tak o początkach życia Edmunda Biernackiego, w akcie chrztu parafii rzymsko-katolickiej św. Bartłomieja w Opocznie, napisał ks. Wojciech Drążkiewicz. Wiele lat później dziecię to stało się wybitnym lekarzem patologiem i neurologiem, a jego "odczyn Biernackiego" bardzo popularnym badaniem krwi.

Chrzestnym małego Edmunda zostali radca stanu W. Feliks Maciejowski i W. Zacharew, żona naczelnika powiatu opoczyńskiego. Ojciec przyszłego medyka, Adolf Poraj Biernacki brał udział w powstaniu styczniowym na Litwie, gdzie jego rodzina miała dobra ziemskie. Po upadku powstania Biernaccy przybyli do Królestwa Polskiego i osiedlili się w Opocznie. Tam na świat przyszli ich synowie: Edmund, Wiktor i Józef.

Edmund najpierw uczył się w szkole powszechnej, następnie uczęszczał do gimnazjum w Kielcach i do Lubelskiego Liceum Męskiego, które ukończył maturą w 1884 roku. Jako osiemnastolatek zaczął studiować medycynę na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie w 1889 roku uzyskał dyplom lekarza. Jak napisano po jego śmierci w "Gazecie Lekarskiej"z 18 stycznia 1812 roku, udostępnionej przez Muzeum Regionalne w Opocznie, "już jako młodzieniec z ławy uniwersyteckiej zdradzał niezwykły polot i gorącą miłość do nauki, a tę świeżość umysłu i szczytne ideały piastował do końca niestety zbyt krótkiego żywota. Co się w tym niezmiernie bogatym umyśle roiło, tego ani jego wytrawne pióro utrwalić, ani zasób jego techniki dostatecznie odzwierciedlić nie zdołały"

Od pierwszych lat studiów pracowity i zdolny Biernacki włączył się w pracę naukową. Jej owocem było sześć, opublikowanych na łamach prasy lekarskiej, rozpraw zwłaszcza z dziedziny fizjologii. Praca pt. "Wpływ podskórnego podawania roztworów soli kuchennej na skład krwi i wydzielania moczu" zyskała aprobatę uczelni- nagrodzono ją złotym medalem. Po uzyskaniu dyplomu, Biernacki został asystentem u profesora Michała Zieńca w Klinice Terapeutycznej Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie dał się poznać jako dobry pedagog. Oprócz pracy ze studentami, prowadził badania naukowe z zakresu neurologii i gastroskopii.

Potem wyjechał zagranicę. W Heidelbergu pracował u Wilhelma Erba i Wilhelma Kühnego, a w Paryżu u Jeana-Martina Charcota i Georges'a Hayema. Po powrocie do Warszawy został ordynatorem kliniki chorób wewnętrznych w Szpitalu Wolskim. Był to dla niego czas wielkich badań i odkryć.

W 1897 roku jako pierwszy na świecie wykazał zależność między szybkością opadania krwinek czerwonych w osoczu krwi a ogólnym stanem zdrowia. Opracował także własną metodę diagnostyczną tego zjawiska, zwaną odczynem Biernackiego (OB). Wartości powyżej normy mogą wskazywać na obecność stanu zapalnego lub ewentualnego procesu nowotworowego. Wszystko to ogłosił w pracy pt. "Samoistna sedymentacja krwi jako naukowa, praktyczno-kliniczna metoda badania", uważanej przez znawców za wybitne dzieło.

Jak w 1983 roku na łamach Polskiego Tygodnika Lekarskiego pisał dr n.med. Piotr Muldner-Nieckowski, do czasów II wojny świtowy na odkrycie Biernackiego mówiło się "objaw Biernackiego". Była to jednak nazwa błędna. Po pierwsze dlatego, że opoczyński lekarz odkrył już jeden z objawów kiły układu nerwowego. Zwiększoną lub zmniejszoną sedymentację (opadanie) krwinek nazwano więc dla odróżnienia odczynem. Poza tym zjawisko, opisane przez Biernackiego, to zjawisko zarówno fizjologiczne, jak i patologiczne. Określa prawidłowy i chorobowy stan organizmu. Jest więc odczynem, a nie tylko objawem.

Niestety Biernacki nie miał szczęścia. Jego wielkie odkrycie podzieliło los wielu polskich dokonań i jest w większości obcojęzycznych podręczników przypisywane szwedzkim lekarzom Robinowi Fahrensowi lub Alfowi Westergrenowi, pomimo, że oni swoje badania opublikowali dużo później.

Nie układało mu się też na uniwersytecie. Z niewyjaśnionych do końca przyczyn zrezygnował z uczelni i opuścił Warszawę. Bogusław Buras pisał, że mogło stać się tak na skutek intensywnej rusyfikacji uczelni lub też z powodu chęci stworzenia przez lekarza nowego warsztatu naukowych dociekań. Docent Pruszyński we wspomnieniu pośmiertnym napisał zaś "im zasługi polskiego badacza były większe, tem cięższem, że krzywd doznawał od najbliższych, nie tyle od tych, którzy może nie doceniając dostatecznie doniosłości jego badań, nieraz ciężkie, a zazwyczaj mało uzasadnione czynili mu zarzuty, ile od tych, których zastępy cichą, godną lepszej sprawy pracą, podkopywali grunt pod jego nogami". Tak czy inaczej, Warszawa straciła wybitną jednostkę...

Od 1902 roku Biernacki mieszkał we Lwowie, gdzie na tamtejszym uniwersytecie zajął katedrę patologii. W 1908 roku został profesorem nadzwyczajnym. Latem wyjeżdżał do Karlsbadu (Karlove Vary), gdzie prowadził prywatną praktykę. Kuracjusze darzyli go sympatią i uznaniem. Dalej prowadził badania i publikował na łamach prasy lekarskiej. Z tego okresu pochodzi m.in. pierwszy polski podręcznik hematologii "Zarys patologii krwi" oraz praca pt. "Co to jest choroba" z zakresu filozofii medycyny. Warto tu zaznaczyć, że Biernacki wraz z innymi wybitnymi osobowościami - Tytusem Chałubińskim i Władysławem Biegańskim należał do współtwórców polskiej szkoły filozofii medycyny. Jego zainteresowania sięgały więc dużo głębiej niż badania krwi czy mózgu.

Życie Biernackiego nie kręciło się tylko wokół medycyny i filozoficznych rozważań. Miał też rodzinę: żonę Karolinę (Kazimierę Katarzynę) z Rudawskich i córkę Annę. Z rodziny Biernackich, zamieszkałej w Opocznie, sławny stał się nie tylko Edmund, ale też jego brat Wiktor, ceniony fizyk i propagator nauki. Był on jednym z pierwszych Polaków badających właściwości fal radiowych. Drugi brat, Józef został inżynierem.

Edmund Biernacki zmarł nagle, 29 grudnia 1911 roku we Lwowie. Miał zaledwie 45 lat. Pozostały po nim liczne prace naukowe, objaw Biernackiego, odczyn Biernackiego, szpitale jego imienia (np. Szpital Powiatowy w Opocznie, Szpital Powiatowy w Mielcu), ulice, których stał się patronem oraz jakże wymowne słowa: "w jego głowie paliło się, jedna myśl goniła drugą, a były to istotne klejnoty"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto