O tym, że przypuszczalnie nie uda się ocalić stada w Smardzewicach, pisaliśmy latem. Wówczas żubry poddano dodatkowym badaniom, które, niestety, wykazały, że kolejne zwierzęta są chore. Początkowo pracownicy Ośrodka Hodowli Żubrów oraz Kampinoskiego Parku Narodowego mieli nadzieję, że uda się ocalić ostatnie sześć sztuk. Tak się jednak nie stanie, a ośrodek nadal będzie zamknięty dla turystów.
Pierwsze informacje o gruźlicy, na którą chorują zwierzęta ze Smardzewic, pojawiły się w 2014 r. Już wówczas mówiło się, że likwidacja stada to jedyna możliwość, ale przez ostatnie lata podjęto wiele prób ratowania żubrów. Stopniowo zabijano kolejne osobniki, jednocześnie badając pozostałe, z nadzieją, że nie będą chore. Niestety, sprawdził się najczarniejszy scenariusz. Choroby nie udało się wyeliminować. Od zwierząt pobrano materiał genetyczny.
Rozczarowania nie kryją pracownicy ośrodka hodowli i jego wieloletni kierownik Katarzyna Mierzwa. Pod jej bacznym okiem smardzewicka hodowla osiągnęła wiele sukcesów. Katarzyna Mierzwa z ośrodkiem związana jest od 15 lat.
– Gdy pojawiła się choroba, mieliśmy odmłodzone stado, gotowe na wydanie bardzo dobrego potomstwa – mówi kierownik ośrodka. – Dla nas jest to tym bardziej trudne, bo żubry wizualnie nie okazują oznak choroby. Patrząc na nie, ciężko uwierzyć, że są poważnie chore – dodaje Katarzyna Mierzwa.
Ostatnie sześć żubrów, które jeszcze w wakacje miały szansę na przeżycie, to Pomada2 (najstarsza, rocznik 2008), Popilica, Powineta, Pogaducha oraz byczki Poskramiacz (2013 r.) i Poszyt. Trzy z nich już zostały zabite.
Stado żubrów do likwidacji
Ostatnie trzy żubry mają być uśpione lada moment. - Czekamy na decyzję specjalistów ze Szkoły Głównej Gospodarki Wiejskiej w Warszawie, którzy się tym zajmują - informuje Janusz Jeziorski, zastępca dyrektora KPN ds. ochrony przyrody. - Chcielibyśmy, by doszło do tego jak najszybciej. Wówczas jeszcze w tym roku będziemy mogli przystąpić do odkażania terenu, a potem sprowadzić zdrowe żubry i jak najszybciej odrodzić stado – dodaje.
Odkażanie ośrodka w Smardzewicach potrwa co najmniej rok. Ile dokładnie? Zdecydują specjaliści. Pewne jest, że przez ten czas ośrodek będzie nadal nieczynny.
Po zakończeniu kwarantanny do Smardzewic zostaną przywiezione nowe, zdrowe żubry i – jak obiecuje dyrekcja Kampinoskiego Parku Narodowego – ośrodek będzie mógł wznowić hodowlę.
Żubry przywiózł prezydent Mościcki
Ośrodek Hodowli Żubrów w Smardzewicach to jedna z najstarszych tego typu placówek w Polsce. Zwierzyniec powstał w 1934 r. z inicjatywy prezydenta Ignacego Mościckiego. To właśnie jemu Polonia kanadyjska przekazała w darze cztery bizony: dwuletniego byka Yucona oraz trzyletnie jałówki Muntioyę, Albertę i Acadię.
W 1995 r. ośrodek w Smardzewicach został uznany za najlepszą hodowlę zamkniętą żubrów w Polsce. Do niedawna co roku wycielały się nowe żubrzątka, a hodowla liczyła aż 22 sztuki.
Zagroda cieszyła się ogromnym zainteresowaniem turystów, nie tylko z Łódzkiego, ale i całej Polski.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?