Ludzki szkielet znaleziony został w poniedziałek po południu, gdy robotnicy na pl. Kościuszki rozpoczynali odsłanianie drugiego ciągu szczelin przeciwlotniczych, które powstały pod pl. Kościuszki w czasie II wojny światowej.
Pod koniec ubiegłego tygodnia zakończyło się przenoszenie pierwszego odcinka szczelin, ciągnącego się od środku placu w kierunku al. Piłsudskiego. Operacja ta trwała prawie dwa tygodnie i do Skansenu Rzeki Pilicy udało się przenieść w nienaruszonym stanie wszystkie elementy, z których najcięższy ważył 14 ton. Już po wywiezieniu pierwszego odcinka robotnicy zaczęli zasypywać dziurę po szczelinach, w tym miejscu mają zacząć powstawać fontanny. Jednocześnie rozpoczęto przygotowania do przenosin kolejnego odcinka. Do tej pory był on zasypany, bo na jego wysokości stało zaplecze budowy, choć spod ziemi widać było zarys szczelin.
W poniedziałek robotnicy odkopali wejście do szczelin od strony środka placu. Podobnie jak w poprzednim odcinku wejście było zastawione betonowymi bloczkami. Już na początku robotnicy zauważyli ludzkie szczątki. Prace natychmiast zostały wstrzymane, na miejsce wezwano policję.
Ze wstępnych oględzin wynika, że to szczątki żołnierza radzieckiego. Widać jego czaszkę, na której pozostały jeszcze resztki włosów i charakterystyczny dla żołnierzy radzieckich brązowo-zielony płaszcz. Żołnierz leży, nogami zwróconymi w stronę pomnika Kościuszki. Nie wiadomo, czy dalej są jakieś kolejne ciała, ze wstępnych oględzin wynika, że tunel częściowo jest zasypany ziemią.
Wejście do tunelu, gdzie dokonano znaleziska, zostało zabezpieczone folią, obecnie trwa umacnianie ziemi wokół tunelu, by do miejsca znaleziska był bezpieczny dostęp.
W urzędzie miasta trwają ustalenia, jak dalej powinna przebiegać procedura. Nie ma wątpliwości, że będzie konieczna ekshumacja.
Przypomnijmy, że zaraz po wojnie, we wrześniu 1945 rok na pl. Kościuszki powstał radziecki cmentarz, który stał tuż przy gwieździe. Być może jeszcze zimą 1945 roku po zakończeniu działań wojennych ciała poległych żołnierzy radzieckich składano w szczelinach, by potem przenieść je na cmentarz.
W pierwszym odkopanym odcinku, który jest już w Skansenie, poza napisami na różnych elementach schronów, nie znaleziono żadnych rzeczy osobistych, fragmentów ciał czy ubioru.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?