Galeria Mazovia w Tomaszowie: W lutym rozbiórka, rozpoczęcie budowy w tym roku?

- Słyszałem, że galeria, która ma powstać będzie znacznie mniejsza od tej, która była planowana kilka lat temu, ale to chyba nie ma już większego znaczenia, bo zdecydowana większość mieszkańców chce, żeby ten paskudny kawałek miasta nareszcie został uporządkowany - mówi pan Sebastian, nasz stały czytelnik.

Rzeczywiście krajobraz, który wyłania się naszym oczom, gdy wjeżdżamy do centrum miasta w S-8 węzłem Tomaszów Centrum jest makabryczny. Problem ulicy Barlickiego to jednak nie tylko kłopot z Mazovią, ale także z kamienicami po drugiej stronie ulicy, których nikt nie chce kupić ani uporządkować.

Do kupienia jest m.in. pałac Moritza Piescha, w którym od lat nic się nie dzieje, do sprzedania są także kamienice po dawnej Mazovii, będące w rękach syndyka, na które też nikt nie ma ochoty. Uroku nie dodaje dawna siedziba starostwa, sprzedana prywatnemu przedsiębiorcy, który chce ją teraz wynająć, ale kto w takim sąsiedztwie chce prowadzić biznes?

Barlickiego kończy się, jak mówią złośliwie mieszkańcy, największym słupem ogłoszeniowym w mieście, na rogu z ulicą Warszawską. Jeśli on zniknie i zamieni się w błyszczący budynek Galerii może i cała Barlickiego odżyje - mają nadzieję mieszkańcy tej zapomnianej dzielnicy w ścisłym centrum miasta.

Światełko w tunelu znów się pojawiło po informacji, że w starostwie powiatowym wydane zostało pozwolenie na rozbiórkę na terenach przy Barlickiego. Po długich konsultacja z konserwatorem zabytków nie ma już przeszkód, by mogły się zacząć wyburzenia, ale tylko na części, gdzie ma stanąć galeria. Z projektu wynika, że nowe centrum handlowo-usługowe ma mieć około 17 tys. m kw powierzchni użytkowej i zająć mniej więcej teren od skrzyżowania z Warszawską do znajdującej się w połowie Barlickiego przychodni lekarskiej.
- Obecnie mamy już wyłonionych wykonawców rozbiórki, trwają ostatnie negocjacje - mówi Arkadiusz Bruski, prezes spółki Galeria Mazovia. - Przewidywany początek rozbiórki to luty, a prace mogą potrwać dwa, trzy miesiące. W międzyczasie zamierzamy wystąpić do starostwa o pozwolenie na budowę galerii i od terminu jego otrzymania zależy, kiedy ruszą prace przy budowie. Zwykle budowa takiej galerii trwa 18 miesięcy. Przyjmuje się także, że otwarcie ma miejsce albo na wiosnę, albo jesienią, Gdyby udało się uzyskać pozwolenie na budowę w kwietniu, prace mogą zakończyć się jesienią 2015.

Galeria ma być budynkiem parterowym, poza częścią od strony skrzyżowania, gdzie mają się znaleźć sklepy odzieżowe zlokalizowane na dwóch piętrach. Tam ma być także kino. Z najnowszych zapowiedzi wynika, że będą trzy sale (dawniej była wersja z 5-6 salami). Ma się także znaleźć parking na piętrze. Od strony Warszawskiej ma być nowocześnie, a od strony Barlickiego - historycznie, bo konserwator nakazał zrekonstruowanie budynku dawnej przędzalni Mazovii.

- Mamy już listy intencyjne najemców na 60 procent powierzchni, które właśnie zamieniamy w umowy wynajmu. Wyłoniony jest także generalny wykonawca galerii - mówi prezes.

Jak mówi prezes Bruski, spółka ma plany co do całego terenu przy Barlickiego o powierzchni 6 hektarów.
- Kolejne inwestycje będą jednak wymagać drobnych zmian w obowiązującym tam miejscowym planie zagospodarowania - mówi prezes i dodaje, że rozmowy te podejmą z władzami miasta dopiero, gdy zaczną się prace przy budowie galerii. Zdaje sobie sprawę, że na razie spółka nie jest na tyle wiarygodna, by przychylono się do jej propozycji.

Zgodnie z jedną z wcześniejszych wizualizacji dla tego terenu, na części terenów przy ul. Barlickiego miałoby powstać osiedle mieszkaniowe, ale na razie prezes tego nie potwierdza.

Także na koniec 2013 roku ważna decyzja dla tej inwestycji zapadła w urzędzie miasta. Prezydent wydał bowiem decyzję stwierdzająca brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko inwestycji polegającej na budowie centrum handlowo-usługowego. Zanim to nastąpiło swoje opinie w tej sprawie wyraziły Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Łodzi oraz Powiatowy Inspektor Sanitarny w Tomaszowie. Wcześniej miasto wyraziło zgodę na sprzedaż niewielkiej działki wzdłuż Wolbórki potrzebnej do realizacji inwestycji.

Przez ostatnie lata śledzimy losy kilku galerii handlowych, które miały powstać w Tomaszowie. Do dziś nie powstała ani jedna, a na placu boju tak naprawdę została tylko Mazovia. Warto przypomnieć Galerię Herbapol, czyli pięć obiektów z łącznikami, które miały stanąć między Polną a św. Antoniego. W starostwie był nawet wniosek o pozwolenie na budowę, ale gdy okazało się, że warunki zabudowy zostały uchylone przez SKO (bo skoro łączniki, to jednak obiekt wielkopowierzchniowy i tu potrzebny plan zagospodarowania) inwestor wycofał wniosek.

Do budowy galerii przymierzały się także tomaszowskie filce, a siedzibą miał być budynek Batavii na rogu Warszawskiej i Konstytucji 3 Maja. Pomysły szybko ukrócił konserwator zabytków, który stwierdził, że obiekt jest zabytkowy, jak się okazało na skalę całego kraju. Plany odłożono więc na półkę.

Tymczasem pojawił się nowy gracz, który także bez miejscowego planu zagospodarowania chce budować galerię przy ul. Dzieci Polskich. Teren został już uporządkowany, a w połowie ubiegłego roku w urzędzie miasta wydane zostały warunki zabudowy dla czterech obiektów bez łączników.