Błyskawicznie na miejscu pojawili się strażacy. Na zewnątrz byli też już mieszkający na I piętrze mieszkańcy i pracownicy kilku firm działających w tym i sąsiednich budynkach.
Strażaków zaalarmowali pracownicy księgarni. - Kiedy otworzyliśmy drzwi i weszliśmy do wewnątrz wszędzie było dużo gęstego dymu, ale nigdzie nie było ognia - mówi pracownik księgarni. - Natychmiast wezwaliśmy straż.
W swoim mieszkaniu na I piętrze znajdowała się jedna z mieszkanek budynku. - Kiedy dym zaczął wdzierać się do domu początkowo myślałam, że to ktoś pali u siebie papiery, bo taki był zapach - mówi kobieta. - Później tego dymu było coraz więcej, więc wyszliśmy z domu, żeby zobaczyć co się dzieje. Na zewnątrz były już inni ludzie i działała straż.
Strażacy od razu przystąpili do działania, próbując ustalić skąd wydobywał się dym. Sprawdzali też instalację elektryczną. Nikt na szczęście nie ucierpiał.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?