Tomaszów Mazowiecki jest jednym z czterdziestu miast prezydenckich, które otrzymały właśnie od Sejmu możliwość przeprowadzania na swoim terenie egzaminów na prawo jazdy kategorii A i B. Na początku kwietnia Sejm przyjął bowiem ustawę, która pozwala na przeprowadzanie egzaminów właśnie w miastach prezydenckich (dziś egzaminuje się wyłącznie w miastach powiatowych, które czasami są mniejsze od miast prezydenckich).
Ustawę musi jeszcze przyjąć Senat i podpisać prezydent, ale w samorządach już ruszyła gorąca dyskusja i lobbowanie, bo o lokalizacji nowych oddziałów WORD będą decydować marszałkowie województw.
W założeniu ustawa ma przede wszystkim stworzyć większą dostępność do uzyskania prawa jazdy, odciążyć zakorkowane dziś od "elek" i samochodów egzaminacyjnych miasta, powinna także wpłynąć na ceny kursów, bo szkoły jazdy nie będą już musiały nadrabiać kilometrów.
Przyjęta ustawa nie zakłada tworzenia nowych WORD-ów. Będą mogły powstać punkty egzaminacyjne - niezbędne do zdawania egzaminu. Spośród 40 wyróżnionych miast Tomaszów jest jednym z najbardziej zaludnionych, z województwa łódzkiego taką możliwość otrzymały ponadto Pabianice, Zgierz, Bełchatów, Kutno i Radomsko i tylko Pabianice mają więcej mieszkańców. Ostro o otwarcie u siebie punkt egzaminacyjnego już zaczął zabiegać Bełchatów.
W Tomaszowie Maz. pomysł od razu przypadł do gustu kandydatom na kierowców. Przede wszystkim nareszcie zaoszczędziliby czas i pieniądze na dojazdach do Piotrkowa Tryb., gdzie dziś trzeba się stawić osobiście zarówno wyznaczając terminy egzaminów, jak i oczywiście je zdając.
Wiesława Hajkowska, wicenaczelnik wydziału komunikacji i transportu, mówi, że tomaszowskie starostwo już wiele razy zabiegało o umożliwienie kandydatom zdawania egzaminów w Tomaszowie, ale takiej możliwości nie było.
- Teraz możliwość jest i będziemy o to zabiegać - zapowiada i dodaje, że naczelnik przebywa na urlopie, ale po powrocie sprawę będzie monitorował i trzymał rękę na pulsie.
Zdaniem Hajkowskiej, byłoby to duże udogodnienie dla mieszkańców Tomaszowa i okolic.
- Sprawę znam, ale to dopiero początek drogi. Dopóki ustawa nie zostanie opublikowana w dzienniku urzędowym nie cieszmy się przedwcześnie- mówi Krzysztof Szymański, współwłaściciel największej szkoły w Tomaszowie Auto-Bis i instruktor z długoletnim stażem. - Jesteśmy za rozwiązaniami, które ułatwią życie naszym kursantom, a tu ważny jest przede wszystkim czynnik ekonomiczny.
Przeciwnicy takiego rozwiązania szybko podają argument, że Tomaszów nie jest dla kierowców tak trudnym miastem, jak Piotrków. - A Skierniewice czy Sieradz? Też nie są trudne do jazdy. To kwestia dobrego wyszkolenia kierowcy, który po zdaniu egzaminu powinien sobie poradzić w każdym mieście. Wystarczy w programie kursu wprowadzić przynajmniej jeden wyjazd do innego miasta - dodaje Szymański.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?