Do pierwszego z dachowań doszło w piątek, 15 grudnia przed północą na skrzyżowaniu ulic ks. Grada z ul. Farbiarską. Osoba zgłaszająca twierdziła, że w rowie leży na dachu samochód bez kierowcy. Policja po przyjechaniu na miejsce potwierdziła, że na poboczu ulicy leży audi A3, a kierowcy nie ma. Policjanci przeszukali okoliczne zarośla i rozpoczęli ustalanie właściciela pojazdu. Szybko dotarli do 26-letniego tomaszowianina, który rzeczywiście kierował pojazdem i jak zeznał stracił nad nim panowanie i dachował. Jak się okazało nie miał prawa jazdy, w chwili zatrzymania był również pod wpływem alkoholu.
Jak wyjaśnia asp. Grzegorz Stasiak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Maz. policjanci ustalają teraz, czy kierowca był pod wpływem alkoholu w czasie wypadku, a służą temu tzw. badania retrospektywne na zawartość alkoholu we krwi. Póki co kierowca został ukarany mandatem.
Do kolejnego zdarzenia doszło w poniedziałek, 17 grudnia, rano w Maksymowie w powiecie tomaszowskim. Kierująca samochodem osobowym marki Honda nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, zjechała z drogi, dachowała w rowie i do tego jeszcze uderzyła w słup energetyczny. Nic jej się nie stało.
ZOBACZ TAKŻE: PIJANY TRAKTORZYSTA WYMUSIŁ PIERWSZEŃSTWO NA UL. DĄBROWSKIEJ [FILM]
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?