Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Barbara Klatka, dyrektorem spalskiego OPO. Nowe plany nowej dyrektor

Andrzej Wdowski
Barbara Klatka, dyrektorem spalskiego OPO
Barbara Klatka, dyrektorem spalskiego OPO archiwum
Od zawsze marzyłam, by pracować w tym ośrodku - mówi Barbara Klatka, nowo wybrana dyrektor Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Spale.

Od kiedy zasiądzie pani oficjalnie w fotelu dyrektora Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Spale?
Stało się to już przed świętami, wcześniej musiałam rozliczyć się ze szkołą w Brzustowie, gdzie przez 10 lat byłam jej dyrektorką.

Jakie będą pierwsze decyzje nowej szefowej ośrodka w Spale?
Jeszcze tego nie wiem. Muszę najpierw ośrodek dobrze poznać od kuchni.

Udział w konkursie to była pani decyzja, czy może zrobiła to pani za namową rodziny albo być może kolegów z Platformy Obywatelskiej?
To była moja suwerenna decyzja. Chciałam pracować w ośrodku już od dawna. Teraz to marzenie spełniło się.

Koledzy z platformy pomagali pani, wspierali panią?
Wygranie konkursu to moja i tylko moja zasługa. Konkurs był rzetelny. Moje wyniki trafiły do ministra sportu i zyskały jego akceptację. Mam tego świadomość, że jest wielu malkontentów, którzy rozstrzygnięcie tego konkursu widzieć tylko będą w kontekście politycznym. Ale to ich sprawa. Nie mam zamiaru nikomu się tłumaczyć.

Kierować ośrodkiem z takimi tradycjami to wielkie wyzwanie?
Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że czeka mnie ciężka, wymagająca odpowiedzialności, wiedzy i doświadczenia praca. Jestem na nią gotowa. Nie boję się nowych wyzwań.

Z tego co wiem to pisała pani pracę magisterską na AWF w Warszawie na temat ośrodka?
Tak faktycznie było, oceniona została bardzo dobrze. Jestem absolwentką AWF, kierunku nauczycielskiego. Ośrodek w Spale znam sprzed lat i aktualnie. Jak chodziłam do I LO byłam lekkoatletką, mieszkałam w internacie w Spale w latach 1979-83 i trenowałam w ośrodku. Skończyłam też podyplomowe studia z zarządzania w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Uważam, że mam dobre przygotowanie do tej pracy.

Kandydaci na dyrektora musieli przedstawić wizję dalszego rozwoju ośrodka. Jakie działania według pani są najważniejsze, by ośrodek funkcjonował nie gorzej niż dotychczas?
Wkrótce czeka nas remont hali, który kosztować będzie 20 mln zł. Koniecznym wydaje się wybudowanie pełnowymiarowego boiska do piłki nożnej, by chętnie do nas przyjeżdżały znane drużyny, przebudowy wymaga też basen, bo jego technologia jest już mocno przestarzała.

Dziękuję za rozmowę i życzę realizacji ambitnych planów.

Rozmawiał Andrzej Wdowski

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto