Grażyna Witkowska z Sieradza do lasu w okolicach Męki wybrała się tuż po weekendzie. Ze znakomitym skutkiem, bo po godzinie z małym naddatkiem wróciła z wiaderkiem pełnym prawdziwków. – Wszyscy mówią, że po sobocie i niedzieli grzyby będą poprzebierane i nie ma po co iść do lasu, a tu proszę. Grzybów jest pełno i można mieć wielką frajdę.
Weronika Myśliwiec z Kliczkowa Małego w gminie Brzeźnio po niedzielnej wyprawie do lasu swoje zbiory ledwo pomieściła na blacie kuchennego stołu. Wróciła z – bagatela - 250 prawdziwkami znalezionymi w okolicznych lasach.
Mikołaj Kosiara z Unikowa z gminie Złoczew nadesłał nam innego rodzaju dowód na tegoroczny urodzaj: siedmioraczki znalezione w lesie w Kamaszach, w gminie Złoczew.
Wcześniej był jeszcze ważący prawie kilogram prawdziwek znaleziony w lesie w okolicach w wsi Wilkołek Unikowski w gminie Złoczew.
Zachęcamy innych czytelników-grzybiarzy, by dzielili się swoimi rekordowymi zbiorami. Znalazłeś gigantyczny okaz? A może wróciłeś z lasu z imponującą liczbą grzybów? Czekamy na zdjęcia z krótkim opisem pod [email protected].
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?