Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera korupcyjna w tomaszowskiej drogówce: Są pierwsze akty oskarżenia

Beata Dobrzyńska
Do sądu trafiły pierwsze akty oskarżenia dotyczące korupcji w tomaszowskiej drogówce. Dotyczą one... dających łapówki

Do Sądu Rejonowego w Tomaszowie trafiły pierwsze trzy akty oskarżenia w sprawie korupcji w tomaszowskiej drogówce. Na razie nie dotyczą one policjantów, którzy mieli przyjmować korzyści majątkowe w zamian za odstąpienie od wypisania mandatu.

Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku doszło do zatrzymań w sprawie korupcji w wydziale ruchu drogowego w tomaszowskiej policji, a następnie przedstawienia pięciu policjantom zarzutów (od 1 do 11 czynów) przyjęcia łapówek, w postaci przede wszystkim pieniędzy, w zamian za zachowania stanowiące naruszenie przepisów prawa, polegające na odstąpieniu od wykonywania czynności służbowych lub też wykonywania ich niezgodnie z prawem, w tym odstąpienia od ukarania kierowców pojazdów, którzy popełnili wykroczenia przeciwko zasadom ruchu drogowego, mandatami karnymi i punktami karnymi za te wykroczenia.

Wobec czterech z zatrzymanych funkcjonariuszy prokuratura zastosowała środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych w kwotach po 3 tysiące złotych oraz zawieszenia w czynnościach służbowych, a wobec jednego, który usłyszał najwięcej zarzutów sąd, na wniosek prokuratury, zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 2 miesięcy. Areszt ten został uchylony w postępowaniu odwoławczym i zamieniony na 30 tys. zł poręczenia majątkowego.

Śledztwo, które prowadzi Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie wraz z Biurem Spraw Wewnętrznych policji, cały czas trwa. Ostatnio do sądu trafiły pierwsze akty oskarżenia, ale nie dotyczą one policjantów, tylko osób, które wręczały łapówki. - Nie są to duże kwoty, w przedziale do 100 zł, a także korzyści w postaci badań laboratoryjnych wykonanych w zamian za odstąpienie od ukarania - mówi Sławomir Mamrot z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Tryb. - Oczywiście nie ma znaczenia, jaką wartość miała łapówka, ale sam fakt wręczenia. Oskarżeni przyznają się do winy.

Jak mówi prokurator Mamrot, osoba wręczająca łapówkę może uniknąć odpowiedzialności karnej, jeśli przyzna się do czynu, ale zanim śledczy będą mieli wiedzę o tym przestępstwie.

Na razie nie wiadomo, kiedy tomaszowscy policjanci będą mieli akty oskarżenia. Na razie nie została zwiększona liczba zarzutów wobec nich, co nie oznacza, że do tego nie dojdzie. Śledztwo cały czas trwa, a policjanci są zawieszeni w czynnościach. Zarówno przyjmującym łapówki, jak i wręczającym je grożą kary pozbawienia wolności do lat 10.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto